Norman Parke pojawił się w Polsce po epizodzie w UFC. Na zatrudnienie Irlandczyka zdecydowała się federacja KSW Choć toczył zaciętą rywalizację z Mateuszem Gamrotem i został tymczasowym mistrzem wagi lekkiej, swoim zachowaniem poza oktagonem zraził do siebie władze KSW Pomocną rękę do Parke'a wyciągnęła Fame MMA, federacja odpowiedzialna za organizowanie freak fightów. Tutaj poczuł się jak ryba w wodzie Kiepscy rywale i wielka kasa — tak zaczęło wyglądać jego życie. "W rubryce »hobby« wpisuje pewnie »bicie Polaków za pieniądze«" — twierdzi jeden z dziennikarzy Mimo wyrzucenia z Fame MMA Parke ani myśli kończyć z freak fightami. Pojedynki z półamatorami z Polski to dla niego złoty interes Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu Parke urodził w północnoirlandzkim Bushmills 22 grudnia 1986 r. Jego droga do MMA prowadziła przez inne sporty walki. Na początku z powodzeniem trenował judo i zapasy w stylu wolnym — dzierżył nawet tytuł mistrza kraju. Próbował również swoich sił w boksie. Ostatecznie wybór padł na MMA. W tej formule Parke zadebiutował w 2006 r. i zaczął od szybkiej porażki przez poddanie w pierwszej rundzie. To nie podcięło mu skrzydeł. Między 2008 a 2010 r. stoczył dziesięć walk. Wygrał wszystkie. To, a także kolejna znakomita seria w latach 2011-2012 okraszona mistrzostwem Cage Contender w wadze lekkiej, otworzyły mu drzwi do UFC. Parke przebojem wdarł się do królewskiej federacji. W pierwszych pięciu walkach zanotował cztery wygrane i jeden remis. Potem było jednak dużo gorzej. Przegrał trzy z czterech pojedynków i z bilansem 5-3-1 pożegnał się z UFC. Nieco ponad rok później stał już w oktagonie KSW. Choć wcześniej stoczył po jednej walce na galach ACB i BAMMA, to dopiero polska organizacja pozwoliła mu w pełni rozwinąć skrzydła. Dalsza część artykułu pod wideo... Zacięta rywalizacja z Gamrotem W KSW Parke z marszu stał się pierwszoplanową postacią. Jego debiut z Mateuszem Gamrotem o mistrzostwo wagi lekkiej z trybun Stadionu Narodowego w Warszawie oglądało ponad 55 tys. widzów. Polski zawodnik wygrał wówczas na punkty. Rok później w Dublinie doszło do rewanżu. Parke nie spełnił jednak wymagań dotyczących wagi i pojedynek nie toczył się o pas. Na dodatek w oktagonie Gamrot przez przypadek wsadził mu palec w oko. Wobec tego walka została uznana za nieodbytą. Drogi obu zawodników rozeszły się, choć tylko na jakiś czas. Po wygraniu pięciu kolejnych bójek oraz wywalczeniu tymczasowego mistrzostwa KSW w wadze lekkiej Parke i Gamrot trafili do walki wieczoru. Doszło do niej w lipcu 2020 r. Jeszcze przed wejściem do oktagonu zawrzało. Wyprowadził KSW z równowagi Eventy poprzedzające walkę — konferencje prasowe czy nawet samo ważenie — sprowadzały się do prowokacji, których autorem był Parke. Ataki słowne były wymierzone w Gamrota. Dotyczyły insynuacji na temat stosowania niedozwolonych substancji oraz długiej przerwy od MMA. "Jak możesz być wciąż mistrzem po tym, jak nie walczyłeś w MMA przez dwa lata" — napisał Parke na Instagramie przed walką w 2020 r. Zobacz także: Jaś Kapela pokazał twarz po walce MMA. "Troszkę boli" Norman Parke na ważeniu przed jedną ze swoich walk w KSW Zaczepki słowne na nic się zdały w trakcie samego starcia. Parke przegrał z kretesem i choć po walce przeprosił Gamrota za swoje wcześniejsze zachowanie, to wyrządzona szkoda była zbyt duża. Jakby tego było mało, Parke po raz kolejny nie zmieścił się w limicie wagowym. Jego niesłowność i liczne wybryki rozwścieczyły KSW. "Nie podoba mi się to, jak rozgrywa, nie podoba mi się, co robi. Tyle szans, ile już zdążył wykorzystać i takiej dobrej woli z naszej strony, że naprawdę mam go kompletnie poza głową, jeżeli chodzi o jakieś ciekawe zestawienia" — ocenił Martin Lewandowski, szef KSW, nieoficjalnie kończąc współpracę z Parke. Fame MMA — przepustka do fortuny Umowa Parke'a z KSW nie została oficjalnie rozwiązana. Jej treść mówiła o zakazie konkurencji, więc teoretycznie był całkowicie uziemiony. Rozwiązanie z tej sytuacji znalazła freakfightowa federacja Fame MMA, która zgłosiła się do Parke'a. Zamiast w klasycznej formule MMA były zawodnik UFC stanął do walki bokserskiej w klatce z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim i wygrał. W nagrodę otrzymał pas króla Fame MMA oraz kilogramową sztabkę złota. Parke świetnie odnalazł się w nowym środowisku. Sam jest przecież skandalistą, a to motor napędowy tego typu rozrywki. Nic tak nie działa na wyobraźnie kibiców, jak zaczepka słowna czy przepychanka przy ważeniu. Szans na zrobienie show i zgarnięcie walizki pieniędzy zaczęło pojawiać się więc coraz więcej. Jednocześnie skala trudności pojedynków, które do tej pory stoczył Parke, nie rzuca na kolana. Łatwa praca, duża kasa Wyjąwszy Borysa Mańkowskiego, z którym zresztą przegrał, od pożegnania z KSW Irlandczyk godnego rywala po prostu nie miał. Na gali Fame 13 jego przeciwnikiem był Popek, na Fame 14 walczył — choć to za dużo powiedziane — z amatorem Piotrem Szeligą. Z kolei na Prime 2 zmierzył się z Grzegorzem Szulakowskim. W dwóch pierwszych przypadkach na nic zdała się siła i większa waga Polaków. Parke wygrał obie walki przez TKO. Jedynym, który nie padł przed czasem, był Szulakowski, ale i tak został całkowicie zdominowany. Pracy — w odróżnieniu od pieniędzy — było niedużo. Zobacz także: Artur Szpilka trafił do nowej federacji MMA "Jemu już nie zależy na sportowym poziomie, tylko na tym, by zarobić jak najwięcej. A freakowe federacje są dla niego najlepszym miejscem. Można się z niego śmiać lub nie, ale uważam, że to, co robi, to robi mądrze" — przyznał Mateusz Gamrot w rozmowie z portalem kilka dni temu. "Norman Parke w rubryce »hobby« wpisuje pewnie »bicie Polaków za pieniądze«" — stwierdził na Twitterze Damian Smyk, dziennikarz Weszło, po wygranej Parke'a ze wspomnianym Grzegorzem Szulakowskim. Korzyści finansowych z toczenia tego typu pojedynków nie ukrywa sam Parke. Jak przyznaje, w Polsce jest mu tak dobrze, że nie interesuje go nawet powrót do UFC. — Polacy są szaleni. Uwielbiam tutaj walczyć. Ostatnio co prawda rozmawiałem z UFC o potencjalnym powrocie, ale mam 35 lat, zostało mi może z pięć lat kariery, a oferta od UFC nie jest zadowalająca. W Prime Show i FAME płacą znacznie lepiej, dlatego wolę zostać w Polsce. Obijam waszych ludzi, a i tak mi wielu kibicuje — przyznał Parke na kanale FightsportPL. W kuluarach mówi się, że Irlandczyk za jedną walkę inkasuje nawet do 250 tys. zł. Nikt inny nie zaoferuje mu takich pieniędzy. Fortuna nie utemperowała Parke'a Teraz takiej oferty nie złoży mu jednak nawet Fame MMA. W środę, 13 lipca, organizacja ogłosiła zakończenie z nim współpracy. Powody są dwa. Fame MMA miała dać zgodę na walkę pod egidą Prime wyłącznie z Piotrem lub Pawłem Tyburskim. Tymczasem Parke walczył z Grzegorzem Szulakowskim. Poza tym, mimo otrzymania przelewu na 26,5 tys. dol., nie dostarczył federacji odkupionej przez nią sztabki złota. "W odpowiedzi na kolejne nieodpowiedzialne zachowanie oraz złamanie zapisów zawartych w kontrakcie z dniem wczorajszym FAME MMA oficjalnie rozwiązało umowę z Normanem Parke i reprezentującym go Marcinem Prymkiem. Na ten moment nie przewidujemy dalszej współpracy" — czytamy na Twitterze. Zobacz także: Norman Parke chce kolejnej walki. Może się przeliczyć Mimo takiego obrotu wydarzeń scenariusz, który przewiduje odejście Parke od freak fightów, jest mało prawdopodobny. W 2022 r. stoczył już trzy walki i ostrzy sobie zęby na kolejne. Niedawno prowokował Pawła Tyburskiego, nazywając go "dużą kobietą". Zastanawiał się także, na co byłoby stać Popka oraz Marcina Wrzoska. Wszystko wskazuje więc na to, że nadal będzie "obijał naszych ludzi", inkasując przy tym pokaźne sumy pieniędzy. *** – Najpierw piłkarz, później celebryta – mówi o sobie. Nie chodzi "po ściankach", nie szuka uwagi mediów. To media interesują się nim, choć niekoniecznie w sportowym kontekście. O piłkarską karierę pyta go Łukasz Kadziewicz, a Jarosław Bieniuk odpowiada, co dał mu sport, co zabrał i czy zawodowo czuje się spełniony. – W piłce nożnej sufit jest tak wysoko, że trudno powiedzieć: "jestem spełniony" – przyznaje. Nie ukrywa, że na jego karierę ogromny wpływ miało życie prywatne. Pozytywny? Negatywny? O tym mówi "W cieniu sportu". Zdradza też, czego zabrakło jego pokoleniu, by w piłce nożnej sięgać po więcej i jaki związek może mieć z tym... Unia Europejska.
Official stats Norman Parke - how many Wins and Losses, Next fight, Photo, Biography and etc. Fighter Latest News. 180.3 lbs 82 kg. Reach. 70 in 178 cm. Leg reach.
Za nami długo wyczekiwane starcie, które zakończyło jubileuszową galę FAME MMA 10. W pojedynku wieczoru dzisiejszego wydarzenia zobaczyliśmy walkę Normana Parke z Kasjuszem Życińskim. Pojedynek odbył się w formule bokserskiej i był zakontraktowany na 5 rund, każda po 3 minuty. Tym razem Włodarze zaskoczyli kibiców oraz samych zawodników i jako bonus na szali postawili kilogramową sztabkę złota, która była dodatkową motywacją dla fighterów. Dla Normana Parke był to debiut w poznańskiej organizacji. Fighter w swojej karierze MMA stoczył 37 pojedynków, natomiast w boksie walczył zaledwie kilka razy. Pod tym względem jego rywal miał dużą przewagę, gdyż Don Kasjo stoczył około 70 walk amatorskich i od dawna trenuje boks. Starcie cieszyło się wyjątkowym zainteresowaniem. Część kibiców liczyła na to, że Życiński dostanie lekcję pokory, inni wierzyli w to, że Polak zaskoczy świat sportów walki i pokona byłego zawodnika UFC. Co ciekawe, Różal, czy Gracjan Szadziński typowali, że walka może zakończyć się decyzją na korzyść Życińskiego, który wykorzysta swoje doświadczenie. Pomiędzy zawodnikami było sporo złej krwi, na konferencjach i face to face widzieliśmy, jak skaczą sobie do gardeł. Najpierw rozpoczęło się od wymiany obraźliwych słów. Z czasem konflikt narastał. Podczas cage’a były zawodnik UFC postanowił sprowokować swojego rywala i wylał na niego szklankę z wodą. Życiński odpowiedział tym samym, ochrona natychmiast zainterweniowała i musiała uspokoić zawodników. Po raz pierwszy w historii FAME MMA program został przerwany. Do kolejnej konfrontacji doszło wczoraj na ostatnim face to face. Przed samym pojedynkiem ponownie Norman Parke postanowił podgrzać temperaturę. Kiedy zawodnicy zbliżyli się do siebie, Stormin odepchnął Życińskiego, który mocno się zagotował. Po raz kolejny zapowiedział, że „rozj**ie” rywala z Irlandii Północnej. RELACJA Rozpoczęła się najważniejsza walka tego wieczoru. Zawodnicy od początku spokojnie, wyprowadzają pojedyncze ciosy. Parke trafił mocnym sierpowym Życińskiego. Były zawodnik UFC zaskoczył swojego rywala. Stormin całą pierwszą rundę spycha rywala pod siatkę. Don Kasjo mocno trafia prawym prostym. Świetna końcówka w wykonaniu Życińskiego. Zawodnik zaczyna czuć się coraz pewniej. Kasjusz stara się przejąć inicjatywę. Zawodnicy wymieniają sporo ciosów. Don Kasjo obija korpus rywala. Stormin ponownie ciągle spycha pod siatkę i wywiera presję. W drugiej odsłonie widzimy wymianę cios za cios. Trzecia runda. Dużo wymian ciosów. Don Kasjo nieustannie obija korpus rywala i jednocześnie opuszcza gardę, co wykorzystuje Stormin. Kasjusz trafił mocnym ciosem. Parke dobrze unika podbródkowych rywala i odpowiada ciosami na głowę. Don Kasjo zaczyna prowokować przeciwnika, opuszczając gardę. Zawodnicy ciągle bardzo aktywni. Sędzia ostrzegł Parka, że odejmie mu punkt, jeśli będzie uderzał głową, przy skracaniu dystansu. Mocna wymiana ciosów. Parke obija korpus, Stormin odpowiada silnym uderzeniem na głowę. Kolejna mocna wymiana! Ostatnia odsłona. Przy wymianie doszło do zderzenia głowami, sędzia odjął punkt Normanowi Parke! Ciosy Polaka często dochodzą do twarzy Stormina. Mocna wymiana na środku klatki! Ostatnia minuta, Stormin trafia mocnym uderzeniem. Kilkanaście sekund przed końcem Parke trafia kolejny raz czysto na głowę przeciwnika. Po walce zawodnicy podziękowali sobie za starcie. Sędziowie jednogłośnie wskazali zwycięstwo Normana Parke! Karta walk Walka wieczoru Kasjusz „Don Kasjo” Życiński vs Norman „Stormin” Parke Karta główna Marcin Dubiel vs Cezary „Czaro” NykielDawid Malczyński vs Adrian „Polak” PolańskiAmadeusz „Ferrari” Roślik vs Mateusz „Haribo” GąsiewskiMarta „Linkimaster” Linkiewicz vs Kamila „Kamiszka” WybrańczykMichał Gała vs Mikołaj ŚmieszekGabriel „Arab” Al-Sulwi vs Łukasz LupaPiotr Pająk vs Alan KwiecińskiArkadiusz „AroY” Tańcula vs Mateusz „Muran” MurańskiDawid “Ambro” Ambroziak vs. Piotr “Miejski Drwal” Szczurek Przemek KrautzOd lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.
Bloody Elbow gives you a brief preview of all 11 UFC fights taking place at UFC 162 in Las Vegas, Nevada. Here, we look at Norman Parke vs. Kazuki Tokudome.
Techniczna analiza i typowanie walki wieczoru gali KSW 53 pomiędzy Mateuszem Gamrotem i Normanem Parkiem. W świetnie zapowiadającej się, nafaszerowanej złą krwią walce wieczoru studyjnej gali KSW 53 Mateusz Gamrot skrzyżuje po raz trzeci rękawice z Normanem Parkiem. Polski zawodnik jest sporym bukmacherskim faworytem. Czy słusznie? Przeanalizujmy… 70,3 kg: Mateusz Gamrot (15-0) vs. Norman Parke (28-6-1) Nie spodziewam się większych rewolucji, jeśli chodzi o style walki obu zawodników – przynajmniej w ogólnych założeniach, bo pewne detale mogą oczywiście ulec zmianie. Rzeczone detale jak najbardziej mogą natomiast zadecydować o przebiegu i wyniku walki, ale… Po kolei! Gamer to przede wszystkim wyborny grappler, który posiada też bardzo funkcjonalny kickboxing. W szermierce na pięści i kopnięcia potrafiący walczyć z obu pozycji – klasycznej i odwrotnej – kudowianin jest bardzo wyrachowany i odpowiedzialny w defensywie. Nieustannie pracuje na nogach, hasając na lewo i prawo. Trudny do ustawienia, trudny do trafienia. Nie wkłada wielkiej mocy w ciosy czy kopnięcia – nieprzypadkowo. Uderzenia wyprowadzane na, przyjmijmy, 50-70% mocy pozwalają mu bowiem mocno ograniczyć ryzyko zainkasowania jakiejś kontry. Gamrot ma zawsze nogi pod sobą. Po ataku nie zostaje w miejscu, odchodząc najczęściej w innym kierunku niż ten, z którego przypuścił atak. Zawsze pamięta o pochyleniu głowy przed potencjalną kontrą. Innymi słowy, ograniczając moc w uderzenia i mordercze żądze w stójce – w zasadzie nigdy nie uderza weselniakami, zawsze będąc w swoich poczynaniach wyrachowanym i taktycznym – zapewnia sobie względne tamże bezpieczeństwo. Trudno trafić go czystym i mocnym uderzeniem – właśnie dlatego, że nigdy nie zapomina się w atakach. Gamrot chętnie składa krótkie kombinacje, mieszając proste z ciasnymi sierpami. Dobrze pracuje jabami z obu ustawień, świetnie odnajduje się w handfightingu. Posiada też smykałkę do kontr, głównie prawym sierpem z odwrotnej pozycji. Na osobny akapit zasługują kopnięcia Mateusza. Poza standardowymi lowkingami kudowianin kopie też chętnie na korpus i na głowę. Z pozycji klasycznej i odwrotnej. Po przekroku i z miejsca. Niemal zawsze po kiwce bokserskiej, za którą kamufluje kopnięcia. Trzeba też podwójnemu mistrzowi oddać, że ma naprawdę szybkie nogi – potrafi je błyskawicznie poderwać, nie dając szans rywalom na reakcje. Podobnie jak w przypadku ciosów, tak i przy kopnięciach Mateusz stawia na szybkość i precyzję kosztem mocy – dzięki temu nie traci też nigdy balansu, unikając sytuacji, w których byłby narażony na kontry. O ile jednak w stójce Gamer potrafi dobrze punktować, wykorzystując swoją szybkość, precyzję i odpowiedzialność w defensywie, to najgroźniejszy jest w obszarze zapaśniczym i parterowym. Tam jest prawdziwym gigantem. Z niebywałą dynamiką, idealnie w tempo schodzi pod ciosami do nogi rywali, kładąc ich na plecach na różne sposoby. Posadki, haczenia, podebrania, zastawienia, wejścia do nóg – w arsenale zapaśniczym Mateusza znajdziemy wszystko. Co szczególnie ważne, doskonale odwołuje się do chain-wrestlingu, czyli miesza różne techniki obaleń, płynnie przechodząc od jednej do drugiej, by w końcu odnaleźć tę, która pozwoli mu przenieść walkę do parteru. Nie marnuje sił w zapaśniczej walce na chwyty, siłując się z rywalami – wymanewrowuje ich techniką. Gamrot kapitalnie odnajduje się we wszelkiego rodzaju kotłach zapaśniczych i parterowych. To wyborny scrambler. Zawsze o krok przed rywalem. Najlepszym tego dowodem zwycięstwo nad Mansourem Barnaouim, a więc zawodnikiem, który sprawił swego czasu gigantyczne problemy Islamowi Makhachevowi, niedawno demolując też innego kolegę Khabiba Nurmagomedova, Shamila Zavurova. Kapitalnie zaprzęgane do boju wyjścia Koleva okazały się w tamtym starciu kluczem do triumfu Mateusza. Skoro natomiast zahaczyliśmy o Dagestańskiego Orła… Otóż, styl walki Mateusza Gamrota jest bardzo podobny do tego, jaki wnosi do oktagonu UFC niepokonany mistrz wagi lekkiej amerykańskiego giganta. Obchodzenie pozycji za pomocą tripod pass, doskonała kontrola z góry, umiłowanie do krucyfiksów i dagestańskich kajdan. Łączy ich naprawdę wiele, o czym miałem zresztą sposobność opowiedzieć w czwartkowej odsłonie programu Koloseum. Ciasną kontrolę z góry reprezentant Czerwonego Smoka łączy nie tylko z okolicznościowym obijaniem rywali, ale też z próbami poddań. Jest znany z niebezpiecznych skrętówek, ale wygrywał już walki przez gilotynę czy klucz na rękę. Jak na jego tle wypada Norman Parke? Otóż, Irlandczyk z Północy posiada zupełnie inne atuty niż Polak. Stormin to przede wszystkim piekielnie trudny – niemożliwy? – do złamania twardziel. Zawodnik fizyczny. Silny jak tur, niebywale odporny, bitny i dysponujący solidnym bakiem z paliwem. Nieszczególnie efektowny, ale diablo efektywny. A do tego mocny w obszarze zapaśniczym. Norman walczy z odwrotnej pozycji, zmieniając ją tylko od wielkiego dzwona. W swoich poczynaniach nie jest tak techniczny jak Mateusz, ale jest niebywale metodyczny. Naciera, wywiera presję, osacza swoich rywali. Czasami smagnie jakimś prostym, ale najchętniej odpala lewego sierpowego – nierzadko obszernego. Nie znaczy to jednak, że nie potrafi być nieco bardziej wyrafinowany. Zdarzyło się, że grzmotnął rywali ładnym lewym w kontrze po przepuszczeniu ciosu a la Conor McGregor. Czasami smagnie też kombinacją 1-2 czy jabem. Okolicznościowy prawy sierp w kontrze również nie jest mu obcy. Swoją stójkową grę uzupełnia o okolicznościowe mniej lub bardziej okrężne kopnięcia na wszystkich wysokościach. Tu i ówdzie wyprowadzi kopnięcie frontalne na korpus. Irlandczyk z Północy chętnie wpada w klincz, gdzie jego judockie korzenie, mocne zapasy i tężyzna fizyczna mocno pomagają mu w utrzymywaniu rywali na siatce oraz przenoszeniu walki do parteru. Jest piekielnie trudny do wywrócenia. Gdy natomiast sam obali, skupia się przede wszystkim na kontroli oraz w odrobinę mniejszym stopniu na uderzeniach. Ma co prawda na swoim koncie aż dwanaście zwycięstw przez poddania, ale odnosił je na początku swojej kariery – po raz ostatni wygrał w ten sposób dekadę temu. Co stanie się, gdy obaj zawodnicy po raz trzeci staną naprzeciwko siebie? Analiza Gamrot i Parke mieli okazję spędzić razem w klatce już prawie 25 minut, dwukrotnie mierząc się w 2017 roku. Jak przebiegały te walki? Otóż, do pierwszego pojedynku Polak wyszedł z mocnym nastawieniem zapaśniczym. Próbował obalać Irlandczyka z Północy, ale nie był w stanie położyć go na plecach, pomimo iż kilka razy prześlicznie pod ciosami zszedł do jego nóg. Zapaśnicze boje często kończyły się patem – tj. położeniem, w którym Norman, odrzuciwszy nogi, trzymał Mateusza uchwytem ręka-głowa, nie będąc jednak w stanie wyprowadzić żadnej ofensywy ani poprawić pozycji. Kudowianin nie był natomiast w stanie doprowadzić do kotła zapaśniczego – vide wyjście Koleva z walki z Barnaouim – który pozwoliłby mu na przewrócenie rywala. Mateusz został zatem zmuszony do walki w stójce – i trzeba mu oddać, że radził sobie tam bardzo dobrze. Oddawał co prawda długimi fragmentami pole, hasając do boku, co w pewien sposób wpłynęło na odbiór walki, ale był skuteczniejszy – jego szybkie proste, krótkie kombinacje bokserskie i kickbokserskie oraz kontry – zwłaszcza prawym sierpem z odwrotnej pozycji – często dochodziły celu. Wyprzedzał bite z dużą mocą, obszerne na ogół sierpy Normana. Polak dobrze pracował też kopnięciami, smagając nawet rywala kilkoma na głowę. Uderzenia te nie robiły jednak większego wrażenia na Irlandczyku z Północy. W końcówce walki obaj zawodnicy byli już mocno zmęczeni – Parke cały czas co prawda nacierał, ale jego uderzenia były już znacznie wolniejsze, jeszcze obszerniejsze. Do drugiego pojedynku Mateusz podszedł natomiast zupełnie inaczej, rezygnując z prób zapaśniczych – przynajmniej w pierwszych rundach. Zamiast nich postawił na stójkę, w której to płaszczyźnie podkręcił jeszcze tempo, będąc aktywniejszym i agresywniejszym niż w pierwszym pojedynku. Początkowo Parke starał się odpowiadać szybszymi prostymi, ale gdy zainkasował kilka uderzeń, powrócił do sierpowych. Przewaga szybkościowa Mateusza Gamrota nie podlegała dyskusji. Taktyka Polaka przyniosła o tyle pozytywne rezultaty, że twarz Irlandczyka z Północy była już po pierwszej rundzie bardzo mocno porozbijana – znaczne bardziej niż po 15 minutach pierwszej konfrontacji. W drugiej rundzie pojedynek zaczął się jednak wyrównywać. Irlandczyk nadal inkasował więcej uderzeń, ale pomimo coraz większych obrażeń przedzierał się przez nie, coraz częściej dosięgając ciosami zmuszonego do mocnego hasania do boku – nie cofa się w zasadzie nigdy w linii prostej na siatkę – Polaka. Walka skończyła się, gdy Mateusz trafił palcem w oko Normana. Irlandczyk jest przekonany, że Polak zrobił to celowo, bo tracił siły. Polak zaprzecza, przekonując, że to przypadek, efekt handfightingu – a nawet sugerując, że to Parke miał już dość przyjmowania uderzeń, nie decydując się na kontynuowanie walki. Jak zatem może wyglądać trylogia? Otóż, nie jest żadną tajemnicą, że Gamrot ma więcej opcji na rozegranie tej walki. W stójce jest lepszy technicznie, szybszy, ruchliwszy i znacznie odpowiedzialniejszy w defensywie. Może akcje kickbokserskie mieszać z próbami zapaśniczymi, a w najgorszym scenariuszu próbować wciągnąć Stormina do gardy czy wkręcić się do jego nogi – nawet z pleców nie powinien bowiem dać sobie zrobić krzywdy, a jak najbardziej może zagrozić rywalowi. Rzecz oczywiście w tym, że scenariusz, w którym Norman nadal inkasuje uderzenia w stójce, a i tak nieustannie naciera, z biegiem czasu sprawiając Mateuszowi coraz więcej problemów, nie jest wykluczony. W obszarze zapaśniczym – pod kątem defensywy przed obaleniami – również nie sposób go skreślać, co udowodnił zresztą w pierwszej walce, kilka razy fantastycznie stopując Polaka. Wreszcie nawet gdyby Gamrot wciągnął go do gardy, nie byłaby to żadna gwarancja, że podda czy przetoczy Irlandczyka z Północy – szczególnie, że w takim scenariuszu Stormin skupi się zapewne wyłącznie na kontroli i defensywie. Z jakim natomiast nastawieniem i planem podejdzie do walki Gamer? Otóż, mając na uwadze przebieg dwóch pierwszych starć, uważam, że okolicznościowe próby obaleń – może odrobinę rzadsze niż w pierwszej potyczce – są ze wszech miar wskazane. Jeśli nawet polski zawodnik nie będzie w stanie ich sfinalizować, to zagrożenie zapaśnicze stanowić może świetne antidotum na presję, agresję i aktywność Irlandczyka z Północy. Próby obaleń polskiego zawodnika w pierwszej walce studziły ofensywne zapędy Parke’a w stójce. Natomiast w drugiej konfrontacji Irlandczyk stawał się coraz aktywniejszy w szermierce na pięści i kopnięcia, nie czując zagrożenia zapaśniczego. Wiemy oczywiście, że w kolejnych rundach Mateusz planował odwołać się też do zapasów, co wówczas stanowiłoby zaskoczenie dla Normana, ale walka skończyła się wcześniej, więc… Kluczowa dla przebiegu i wyniku walki może okazać się… długa przerwa Mateusza Gamrota od startów w formule MMA! Istnieje oczywiście ryzyko, że powracający do akcji po najdłuższym w karierze rozbracie z klatką kudowianin pokrył się pewną rdzą, którą będzie musiał zrzucić, ale… Nie ukrywam, że w tej długiej przerwie upatruję największego – w ogólnym ujęciu! – atutu Mateusza Gamrota. Dlaczego? Otóż, jak wiemy, polski zawodnik cały czas i tak pozostawał w treningu, szlifując też przez kilka miesięcy formę pod ADCC. Natomiast właśnie takie treningi – bez walki w perspektywie – najbardziej służą zdobywaniu nowych umiejętności, poszerzaniu swojego arsenału, łataniu luk. Gdy zawodnik przygotowuje się pod konkretnego rywala, na ogół skupia się wyłącznie na wybranych aspektach walki. Swoje umiejętności na ogół poszerza w największym stopniu właśnie między występami, w tzw. wolnym czasie. Mając to na uwadze, spodziewam się, że Mateusz wejdzie do klatki z kilkoma nowymi sztuczkami w każdym elemencie walki. A o zwycięstwach i porażkach na tym poziomie decydują często właśnie detale. Norman Parke jest już natomiast zawodnikiem od dawna w pełni ukształtowanym. Nie chcę powiedzieć, że to stary pies, który nowych sztuczek się nie nauczy, bo jest tylko o trzy lata starszy od 29-letniego Gamera, ale ze świecą szukać jakiegoś większego progresu w jego walkach. Nowych umiejętności, nowych technik. Jego gra od lat pozostaje niezmienna. Trzy lata temu, gdy obaj mierzyli się po raz pierwszy i drugi, Norman Parke był niemal takim samym zawodnikiem, jakim jest dzisiaj – o ile oczywiście nagle nie dokonał jakiejś rewolucji w swoim stylu walki, czego jedna się nie spodziewam. Jak natomiast prezentuje się dzisiaj Mateusz Gamrot? Jak zmienił swoją grę? Co do niej dodał? Jak wpłynęły na niego treningi w American Top Team? Przygotowania pod ADCC? Jestem przekonany, że jedna, dwie nowe akcje bokserskie czy kickbokserskie w wykonaniu Mateusza Gamrota mogą okazać się kluczowe dla wyniku walki. Mając na uwadze twardą jak skała szczękę Normana, być może Polak poszuka więcej ataków na korpus? Być może – wzorem Marcina Wrzoska – spróbuje porozcinać rywala łokciami? A może zacznie wkładać nieco więcej mocy w swoje uderzenia, jednocześnie dla balansu odrobinę ograniczając aktywność stójkową względem drugiej walki? Wszak nie sądzę, aby po mocnych treningach pod ADCC obawiał się wylądowania na plecach z Parkiem na górze. Spodziewam się też nowych rozwiązań zapaśniczych u Gamera. Już wie, że zejściem do jednej nogi trudno przewrócić Irlandczyka. Jest silny, ma judocką bazę, dobry balans. Może wkręcenie się do nogi, doprowadzenie do kotła zapaśniczego okaże się sposobem na położenie Stormina na plecach? Tam szybkość i technika zapaśnicza Polaka mogą ułatwić mu zadanie. Typowanie Mateusz Gamrot to zawodnik, który nadal się rozwija, podczas gdy Norman Park od lat walczy w ten sam sposób, opierając swój styl na charakterze, sile i odporności. Nie odbieram jednak szans Irlandczykowi z Północy. O ile nie mam większych wątpliwości, że od strony technicznej Polak jest lepszy w każdym elemencie walki, to z uwagi na wspomnianą ponad półtoraroczną przerwę jego forma stanowi jednak pewną zagadkę. Może okaże się, że pokryła go rdza, której zrzucenie przypłaci w pierwszej czy dwóch pierwszych rundach sporym ubytkiem energii, co przesądzi o wyniku walki? Dodatkowo, to na polskim zawodniku spoczywa większa presja – przynajmniej przyglądając się tej walce z zewnątrz. Plany Gamera wybiegają bowiem daleko poza sobotę. Norman Parke – skreślany przez bukmacherów – może wygrać, ale nie musi. Nie ukrywam jednak, że faworyzuję w tej konfrontacji Mateusza Gamrota. Jego przewagi techniczna i szybkościowa będą wyraźne – jeszcze wyraźniejsze niż trzy lata temu. Norman Parke nie zachwycił w starciach ani z Marcinem Wrzoskiem, ani z Arturem Sowińskim – także pod względem kondycyjnym. Mocny charakter, twarda głowa i rzemieślnicze podejście mają swoje limity. A teraz dołożyło się do tego mordercze – sądząc po wydłużeniu czasu ważenia przez organizatorów – ścinanie wagi. Drobne poprawki względem pierwszej i drugiej walki – pod kątem aktywności, mocy w uderzeniach i mieszania płaszczyzn – zapewnią Mateuszowi Gamrotowi zwycięstwo na kartach sędziowskich. Zwycięzca: Mateusz Gamrot przez decyzję Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN ***** Jose Aldo vs. Petr Yan – analiza bukmacherska PZBUK przed UFC 251
Norman Parke: KSW 53 - Reborn Jul / 11 / 2020: TKO (Doctor Stoppage) Tomasz Bronder: 3: 3:02: win: The industry pioneer in UFC, Bellator and all things MMA (aka Ultimate Fighting). MMA news
Don Kasjo - Norman Parke: WYNIK walki na Fame MMA 10. Kto wygrał Don Kasjo - Norman Parke to walka wieczoru na Fame MMA 10. Jaki jest wynik pojedynku? Kto wygrał i przeszedł do historii? Przekonajcie się sprawdzając wynik walki Kasjusz Życiński - Norman Parke już teraz. Don Kasjo - Norman Parke: WYNIK walki na Fame MMA 10, to absolutnie najważniejsza kwestia. W końcu mamy do czynienia z pojedynkiem wieczoru. Fani szczególnie wyczekiwali tej właśnie walki bowiem na zwycięzcę czekał wyjątkowy bonus, kilogramowa sztabka złota. Zawodnicy od wielu miesięcy wymieniali się spostrzeżeniami na swój temat w mediach społecznościowych, a później podczas wywiadów i spotkań w cztery oczy. Co ciekawe, to walka w formule bokserskiej pięć rund po trzy minuty. Fame MMA 11 KARTA WALK, WALKI, ZAWODNICY. Kto walczy na Fame MMA 11? Samochody gwiazd FAME MMA | ESKA XD - Prosto z salonu #20 Sonda Fame MMA - kto z dawnych zawodników powinien wrócić do klatki? DanielMagical AdBuster Bonus BGC Marcin Najman Mini Majk Lord Kruszwil Qbik Don Kasjo - Norman Parke: WYNIK walki na Fame MMA 10 Wynik walki Don Kasjo - Norman Parke 2021 interesuje kibiców. To pojedynek dwóch pewnych siebie zawodników. Kasjusz Życiński mierzy się z Normanem Parke, który zasłynął na świecie z walk w UFC. W Polsce poznaliśmy go za sprawą pojedynków w KSW. Parke w debiucie dla tej federacji przegrał decyzją jednogłośną z Mateuszem Gamrotem. Rewanżowe starcie zostało przerwane po tym, gdy Gamrot wsadził palec w oko swojego rywala. Sędzia uznał, że był to nieumyślny atak, jednak Parke nie był w stanie kontynuować starcia. Irlandczyk na KSW 43 pokonał Łukasza Chlewickiego, a podczas KSW 47 okazał się lepszy od Borysa Mańkowskiego. Kontrowersyjny fighter pokonał w maju 2019 Artura Sowińskiego, a we wrześniu tego samego roku decyzją nie jednogłośną wygrał z Marcinem Wrzoskiem. Fame MMA 10: PROTEST i AWANTURA po zwycięstwie Normana Parke. Boxdel nie wytrzymał! Fame MMA 10 - Runda 1: Kasjusz Don Kasjo Życiński - Norman Stormin Parke Norman Parke szuka bezpośrednich, pojedynczych uderzeń w twarz swojego rywala. Kasjusz Życiński cały czas, przez pierwszą minutę trzymał gardę. W połowie pierwszej rundy Norman Parke mocnym lewym sierpowym uderzył Kasjusza a ten ewidentnie poczuł ten cios. Norman Parke cały czas skracał dystans, czego nie spodziewał się z pewnością Don Kasjo. Kilkanaście sekund przed końcem panowie wymienili się ciosami pod siatką. Mocne uderzenia Życińskiego. Ani jeden ani drugi nie osiągnął znaczącej przewagi w pierwszej rundzie. Fame MMA 10 - Runda 2: Kasjusz Don Kasjo Życiński - Norman Stormin Parke Kasjusz Życiński starał się narzucić tempo od początku drugiej rundy. Norman Parke sprytnie skraca dystans. Cały czas unika rotacyjnie ciosów rywala. W połowie drugiej rundy więcej ciosów z obu stron. Nieustannie Parke na bliskim kontakcie z Kasjuszem Życińskim. Sędzia co chwilę rozdziela zawodników. Trzeba przyznać, że umiejętności Normana Parke są bardzo dobre. Fame MMA 10 - Runda 3: Kasjusz Don Kasjo Życiński - Norman Stormin Parke Don Kasjo coraz bardziej rozśmierżony i zadaje coraz mniej precyzyjnych ciosów, co wykorzystuje Norman Parke. Gdy tylko Kasjusz uderza, to odsłania twarz i jest to idealny moment na uderzenia ze strony Parke. W połowie trzeciej rundy mocne wymiany ciosów, ale żadne nie trafiły na twarz z obu stron. Parke umiejętnie cały czas skraca dystans. Don Kasjo chyba jednak przygotowywał się do tej walki, ponieważ również wyprowadza ciekawe akcje. Fame MMA 10 - Runda 4: Kasjusz Don Kasjo Życiński - Norman Stormin Parke Początek czwartej rundy i Norman Parke na początku napomniany za uderzenia głową. Sędzia zagroził, że jeśli dalej tak będzie robić, to odjęty zostanie mu punkt. Don Kasjo przejął kontrolę nad pojedynkiem i dał kilka mocnych ciosów. Norman Parke nieustannie skraca dystans i w momencie kłopotów klinczuje. Nie podobało się to Kasjuszowi. 30 sekund przed końcem czwartej rundy Norman Parke wyprowadził kilka ciosów, ale wszystkie zablokował Don Kasjo. Fame MMA 10 - Runda 5: Kasjusz Don Kasjo Życiński - Norman Stormin Parke Ostatnia runda rozpoczęła się od wielu mocnych ciosów. Doszło do zderzenia głową, w wyniku którego sędziowie odjęli punkt Normanowi Parke. Teraz już wiedział, że nie ma nic do stracenia. Kilka razy celnie trafił Kasjusza, ale ten nie pozostawał dłużny. Walka się rozkręciła i aż szkoda, że to już koniec. Ostatnia minuta pojedynku i od razu silne ataki ze strony Parke. Na sam koniec wzajemny szacunek, podziękowania i brawa. ZWYCIĘZCĄ WALKI PO JEDNOGŁOŚNEJ DECYZJI SĘDZIÓW ZOSTAJE NORMAN PARKE! Boxdel: - Pierwszy raz zdarzy się tak, że federacja złoży protest. Zrobimy wszystko, by walka została bardzo dokładnie przeanalizowana. Uważamy, że Norman Parke walczył nieczysto. Tuż po godzinie 2:00 federacja Fame MMA poinformowała, że decyzja sędziów jest ostateczna. Zwycięzcą walki wieczoru jest Norman Parke! CO ZA WALKA!!! CO ZA EMOCJE!!! Cała hala jest podzielona... Jesteśmy tu na miejscu i nie wierzymy w to co widzimy, bo dookoła nas każdy kłóci się tylko o jedno: kto wygrał walkę 🤯 Decyzja została podjęta i decyzja sędziowska jest ostateczna! Po pięknym pojedynku, jednogłośnie na punkty wygrywa 'Stormin' Norman Parke. Norman i Kasjusz pokazali, że boks to piękny sport. GRATULUJEMY GWIAZDOM MAIN-EVENTU FAME 10.
MMA Decisions provides a summary of MMA judging decisions, focusing on UFC results. Norman Parke Unanimous Decision; UFC Fight Night 84: Silva vs. Bisping
Jak poinformowaĹ‚a wĹ‚aĹ›nie strona Prime MMA na Facebooku, Norman Parke jednak zawalczy w organizacji, a jego przeciwnikiem bÄ™dzie Grzegorz Szulakowski. Norman Parke to byĹ‚y zawodnik UFC oraz zwyciÄ™zca reality show The Ultimate Fighter: The Smashes. W najwiÄ™kszej na Ĺ›wiecie organizacji MMA stoczyĹ‚ dziewięć pojedynkĂłw. Po zwolnieniu szybko znalazĹ‚ dom w KSW, gdzie toczyĹ‚ prawdziwe bitwy z Mateuszem Gamrotem oraz całą czołówkÄ… wagi lekkiej, zakontraktowanej pod banderÄ… KSW. W 2019 roku zostaĹ‚ nawet tymczasowym mistrzem dywizji do 70,3 kg. Co ciekawe, zostaĹ‚ teĹĽ kurÄ… znoszÄ…cÄ… zĹ‚ote jaja polskich organizacji freakowych. Teraz zawalczy jako gwiazda wieczoru na drugiej gali PRIME. Jego przeciwnikiem bÄ™dzie Grzegorz Szulakowski. Ten weteran MMA, przygodÄ™ z MMA zaczÄ…Ĺ‚ juĹĽ w 2010 roku i szybko znalazĹ‚ siÄ™ w KSW. Po czterech zwyciÄ™stwach z rzÄ™du, w 2018 roku organizacja daĹ‚a mu szansÄ™ zawalczenia o pas z Mateuszem Gamrotem. WalkÄ™ tÄ™ przegraĹ‚ a dwa kolejne boje rĂłwnieĹĽ nie poszĹ‚y na jego konto (z Ziółkowskim i Musaevem). „Szuli” nie walczyĹ‚ w MMA od trzech lat. Teraz wraca by na freakowym wydarzeniu podjąć Normana Parke’a. Aktualna karta walk: Norman Parke vs Grzegorz „Szuli” Szulakowski Bombardier vs Stifler Marcin Wrzosek vs TBA PaweĹ‚ Tyburski vs Soroko Dominika Rybak vs TBA Kapela vs TBA Maciej Rataj vs Dzik Mateusz „Milu” Mil vs MikoĹ‚aj JÄ™druszczak Piotr Kaluski vs TBA
Norman Parke betting odds history. UFC/MMA odds comparison service. Compare the latest UFC/MMA fight odds and betting lines from the top online sportsbooks
“Stormin” Norman Parke is a 34 year old Male fighter from Northern Ireland with a 30-7-1 pro MMA record. Parke most recently fought Grzegorz Szulakowski at Prime Show MMA 2 on Saturday July 9, 2022. Norman Parke beat Grzegorz Szulakowski by Decision at 5:00 of Round 3 in the Open Weight division. Norman Parke has 30 wins with a 50% finish rate, including 5 by knockout, 12 by submission, 15 by decision. Norman Parke is currently riding a 2 fight win streak. Norman Parke's Last Fight Win • Norman Parke DEF Grzegorz Szulakowski by Decision R3 5:00 “Stormin” Norman Parke full mixed martial arts record Result Record Opponent Method Event Date Weight class Org Win 29-7-1 Grzegorz Szulakowski DEC R3 5:00 Prime Show MMA 2 2022-07-09 Open Weight PMMAS Win 28-7-1 Paweł Mikołajuw KO/TKO R1 Fame MMA 13 2022-03-26 Open Weight FMMA Loss 28-6-1 Mateusz Gamrot KO/TKO R3 3:02 KSW 53 2020-07-11 Lightweight KSW Win 27-6-1 Marcin Wrzosek DEC R5 5:00 KSW 50 2019-09-14 Lightweight KSW Win 26-6-1 Artur Sowiński DEC R3 5:00 KSW 49 2019-05-18 Catchweight KSW Win 25-6-1 Borys Mańkowski DEC R3 5:00 KSW 47 2019-03-23 Welterweight KSW Win 24-6-1 Myles Price DEC R3 5:00 Brave CF 13 2018-06-09 Catchweight BCF Win 23-6-1 Łukasz Chlewicki DEC R3 5:00 KSW 43 2018-04-14 Lightweight KSW No Contest 23-6-1 Mateusz Gamrot R2 4:15 KSW 40 2017-10-22 Lightweight KSW Loss 23-5-1 Mateusz Gamrot DEC R3 5:00 KSW 39 2017-05-27 Lightweight KSW Win 22-5-1 Paul Redmond DEC R3 5:00 BAMMA 28 2017-02-24 Lightweight BAMMA Win 21-5-1 Andrew Fisher DEC R3 5:00 Absolute Championship Berkut 47 2016-10-01 Lightweight ACB Loss 21-4-1 Rustam Khabilov DEC R3 5:00 UFC Fight Night 84 2016-02-27 Lightweight UFC Win 20-4-1 Reza Madadi DEC R3 5:00 UFC Fight Night 76 2015-10-24 Lightweight UFC Loss 20-3-1 Francisco Trinaldo DEC R3 5:00 UFC Fight Night 67 2015-05-30 Lightweight UFC Loss 20-2-1 Gleison Tibau DEC R3 5:00 UFC Fight Night 59 2015-01-18 Lightweight UFC Win 19-2-1 Naoyuki Kotani KO/TKO R2 3:41 UFC Fight Night 46 2014-07-19 Lightweight UFC Draw 19-2-0 Leonardo Santos DEC R3 5:00 UFC Fight Night 38 2014-03-23 Lightweight UFC Win 18-2-0 Jon Tuck DEC R3 5:00 UFC Fight Night 30 2013-10-26 Lightweight UFC Win 17-2-0 Kazuki Tokudome DEC R3 5:00 UFC 162 2013-07-06 Lightweight UFC Win 16-2-0 Colin Fletcher DEC R3 5:00 UFC on FX 6 2012-12-14 Lightweight UFC Win 16-2-0 Brendan Loughnane DEC R3 5:00 The Ultimate Fighter 2012-08-19 Lightweight TUF Win 16-2-0 Richie Vaculik DEC R2 5:00 The Ultimate Fighter 2012-07-29 TUF Win 15-2-0 Stephen Coll KO/TKO R3 2:24 Regional circuit 2012-05-12 IFC Win 14-2-0 Marcos Nardini DEC R3 5:00 Regional circuit 2011-10-08 CC Win 13-2-0 Dominic McConnell SUB R3 1:23 Regional circuit 2010-09-10 IFC Win 12-2-0 Stuart Davies KO/TKO R2 2:34 Regional circuit 2010-08-28 CC Win 11-2-0 Tom Maguire SUB R2 0:42 Regional circuit 2010-07-24 CC Win 10-2-0 Ian Jones SUB R1 4:18 Regional circuit 2010-03-28 Loss 10-1-0 Joe Duffy SUB R1 Regional circuit 2010-03-19 Win 9-1-0 Myles Price SUB R1 3:27 Regional circuit 2010-02-05 CC Win 8-1-0 Ben Davis SUB R1 3:10 Regional circuit 2009-10-02 Win 7-1-0 Ali Maclean SUB R2 4:05 Regional circuit 2009-09-18 IFC Win 6-1-0 Michael Bowman SUB R1 2:06 Regional circuit 2009-08-08 OMMAC Win 5-1-0 Mark Mills KO/TKO R3 3:40 Regional circuit 2009-07-05 SSC Win 4-1-0 Paul Jenkins SUB R1 2:41 Regional circuit 2009-05-30 Win 3-1-0 Dominic McConnell SUB R1 1:10 Regional circuit 2009-04-25 CFC Win 2-1-0 Barry Oglesby SUB R1 3:30 Regional circuit 2009-03-28 Win 1-1-0 Ali Maclean SUB R2 4:50 Regional circuit 2008-08-21 Win 0-1-0 Brian Kerr SUB R1 2:10 Regional circuit 2008-05-18 Loss 0-0-0 Greg Loughran SUB R1 Regional circuit 2006-03-12 “Stormin” Norman Parke MMA Record: 30-7-1 1NC “Stormin” Norman Parke's last five professional MMA fights “Stormin” Norman Parke's MMA career highlights “Stormin” Norman Parke's Professional MMA debutParke made his professional debut against Greg Loughran on March 12, 2006, fighting on the regional lost his first MMA fight, losing to Greg Loughran who carried a 6-7-0 professional MMA record into the Parke lost to Greg Loughran by Submission at of Round 1.“Stormin” Norman Parke's Ultimate Fighting Championship CareerParke made his debut in the UFC against Colin Fletcher on December 14, 2012, fighting on the main card of UFC on FX 6: Sotiropoulos vs. Pearson having compiled a 16-2-0 professional MMA Parke beat Colin Fletcher by Decision at 5:00 of Round his debut, Parke has gone on to fight a total of 9 more times in the UFC. His UFC record stands at the UFCAfter his UFC stint, Parke took his next fight at ACB on October 1, 2016, fighting against Andrew Fisher on the main card of Absolute Championship Berkut 47: Parke beat Andrew Fisher by Decision at 5:00 of Round 3. When was Norman Parke's last win? Parke's last win came against Grzegorz Szulakowski at Prime Show MMA 2 on Saturday July 9, 2022. Norman Parke beat Grzegorz Szulakowski by Decision at 5:00 of Round 3. Who is Norman Parke's next opponent? Parke is not currently booked for any fights. When was Norman Parke's last loss? Parke's last loss came against Mateusz Gamrot at KSW 53 on Saturday July 11, 2020. Norman Parke lost to Mateusz Gamrot by KO/TKO at 3:02 of Round 3. How many UFC fights has Norman Parke had? Parke has fought 9 times in the UFC. His UFC record stands at 5-3-1. How many pro MMA knockouts does Norman Parke have? Parke has knocked out 5 opponents. How many pro MMA submissions does Norman Parke have? Parke has submitted 12 opponents. How many times has Norman Parke been knocked out? Parke has been knocked out 1 times. How many times has Norman Parke been submitted? Parke has been submitted 2 times.
onpqI. kam2j077yc.pages.dev/363kam2j077yc.pages.dev/343kam2j077yc.pages.dev/41kam2j077yc.pages.dev/70kam2j077yc.pages.dev/120kam2j077yc.pages.dev/2kam2j077yc.pages.dev/385kam2j077yc.pages.dev/98kam2j077yc.pages.dev/4
norman parke ufc 3