Maffashion nie należy celebrytek, które długo potrafią wytrwać na rynku singli. Grabarz z TikToka ujawnił, co ludzie wkładają do trumien. Zdziwienie gwarantowane.
Minimalista to człowiek, który żyje zgodnie z zasadami minimalizmu. Kim jest? Jak żyje? Jakich dokonuje wyborów? Informuję, że używając określenia „minimalista” będę mieć tutaj na myśli zarówno formę męską, jak i żeńską – „minimalistka”, która jest równie powszechna. Jednak dla uproszczenia będę stosować głównie formę jest minimalista? Minimalista likwiduje ze swojego otoczenia wszystko to, z czego nie korzysta. Pozbawia się tego na rozmaite sposoby: wyrzuca zbędne przedmioty, oddaje przedmioty (rodzinie, znajomym, domom dziecka, bibliotekom, fundacjom),wykorzystuje produkt do końca – i więcej go niepotrzebnie nie kupuje. Czy to oznacza, że życie minimalisty jest wyłącznie skoncentrowane na ascetycznym wyzbywaniu się wszystkiego dokoła? Skądże! Minimalista również kupuje. Jednak jak wyglądają jego zakupy? Głównie są one dokładnie przemyślane. Niektórzy stosują listę tego, czego potrzebują – i nie zwracają uwagi na cokolwiek poza listą. Inni taką listę układają w głowie. Jeszcze inni wkraczając do sklepu wkładają do koszyka przedmioty, które wydają się im potrzebne – po czym po przejściu drugiego „kółka” wokół sklepu, odkładają większość tych rzeczy na miejsce. Niektórzy kupują tylko w Internecie twierdząc, że to ogranicza ich kompulsywne zakupy – później odsyłając towar, gdy nie spełnia ich pomiędzy „doświadczonym” a początkującym minimalistąGłówną zasadą w życiu „doświadczonego” minimalisty staje się brak spontanicznych zakupów pt.: „A może się przyda?”, „Muszę to mieć.” czy „Ładne, chcę!”. Czasami podczas powstawania tych pytań czy przekonań w głowie początkującego minimalisty odbywa się wewnętrzny dialog, który może przedstawiać się następująco:Minimalista: „A może to się przyda?”Wewnętrzny głos: „Jeśli jeszcze się nie przydało i, jeśli nie jesteś przekonany czy się przyda – to znaczy, że się nie przyda!”Minimalista: „Muszę to mieć!”Wewnętrzny głos: „Nic nie musisz! Jesteś wolnym człowiekiem, więc lepiej przemyśl, skąd ta paskudnie pilna potrzeba. Obejrzałeś reklamę? Ktoś inny ma ten przedmiot i chcesz przynależeć do tej samej grupy identyfikując się z nią przy pomocy… przedmiotu? Myślisz, że posiadanie tego przedmiotu zmieni to, jakim jesteś człowiekiem? Dlaczego MUSISZ to mieć? Jeśli ludzie z tamtej grupy wymagają od Ciebie posiadania tego przedmiotu, by wykazywać zainteresowanie Twoją osobą – nie interesują się Tobą. Przykre?”Minimalista: Trochę tak…Wewnętrzny głos: Poznaj ludzi, którzy chcą przebywać z Tobą.”Minimalista: „Ale ładne! Chcę to kupić!”Wewnętrzny głos: „Ładne? To na to popatrz – wystarczy? Piękne? Zastanów się jak bardzo zakup tego wpłynie na jakość Twojego życia. Czy posiadając ten przedmiot znajdziesz czas, by go odkurzać? Czy nie będzie Cię irytował, gdy będziesz musiał go przestawiać? Dlaczego ci się to w ogóle podoba? Przypomnij sobie, że zachód słońca też jest piękny – nie możesz mieć go na własność. Naciesz swe oczy patrząc, doceń tę chwilę, może zrób zdjęcie – a następnie idź dalej…”Zwykle te pytania i wewnętrzne dialogi powstają na początku minimalistycznej drogi. Później odpowiedzi na te nagłe nasuwają się bez prowadzenia tego wewnętrznego dialogu – i minimalista po prostu przestaje kupować zbędne przedmioty. Po tygodniach, miesiącach, latach treningu minimalista po prostu potrafi łatwiej, a więc i szybciej określić, czy czegoś potrzebuje czy nie. Jeśli jednak znów natrafia na coś, wobec czego nie jest pewien (piękny czy praktyczny „kurzołap”, np. figurka, nowa lampa do pokoju, świecznik, fotel), przeprowadzony od czasu do czasu wewnętrzny dialog pomoże mu rozsądnie zadecydować. Czasami zadecyduje się oddać lub sprzedać stary przedmiot i nabyć ten, którego jest pewien na 100% – i wie, że jego posiadanie zmieni coś w jego życiu na skupia się na (nie)posiadaniu? Rozważanie o przedmiotach może nasuwać skojarzenie, że jego życie jest skoncentrowane wokół posiadania przedmiotów – tyle tylko, że w sposób odwrotny niż życie konsumenta idealnego, który rzeczy z zamiłowania nabywa… Nic bardziej mylnego! Przedmioty materialne nie znajdują się w centrum zainteresowań minimalisty. Tak samo jak nie kupuje on przedmiotów, których nie potrzebuje, nie zapełnia on również swojego życia zbędnymi czynnościami. Minimalista upraszcza swoje życie na tyle, na ile to możliwe, by móc zająć się tym, co naprawdę kocha. W jego otoczeniu pozostaje wszystko to, co sprawia, że jego otoczenie jest zoptymalizowane, a życie staje się prostsze. Często na początku minimalistycznej drogi, „młody” minimalista lekko zachłyśnięty nowo odkrytym stylem życia – odczuwa ogromny dyskomfort z powodu swojego stanu posiadania. Uświadamia sobie, że posiada zbyt wiele zbędnych rzeczy i zaczyna odczuwać wielką potrzebę, by pozbyć się ze swego otoczenia całego balastu, którym są zbędne przedmioty. Wówczas zaczyna intensywnie udzielać się na forach, komunikuje także swemu otoczeniu, że nie potrzebuje przedmiotów, że rzeczy są mu zbędne, szuka nabywców albo pragnie przekonać innych do swojej ścieżki życiowej, chce podzielić się spostrzeżeniami, pochwalić osiągnięciami… Tym sposobem inni zaczynają mieć wrażenie, że w minimalizmie musi przecież chodzić wyłącznie o rzeczy materialne. Tak naprawdę od pozbycia się przedmiotów materialnych cała „zabawa w minimalizm” się dopiero zaczyna. To tu dopiero przebiega linia startu. Jakie są zalety z bycia minimalistą? Przestrzeń, pieniądze, czasPrzede wszystkim minimalista posiada więcej miejsca wokół siebie. Jego mieszkanie nie jest przeładowane zbędnymi rzeczami, a jeśli posiada dom, to piwnice i strychy nie są zagracone. Jeżeli minimalista wynajmuje mieszkanie czy pokój, nie potrzebuje bardzo dużej przestrzeni, gdyż jego przedmioty osobiste mieszczą się na niewielkiej powierzchni. Jednocześnie wiąże się to z mniejszą koniecznością sprzątania otoczenia (mniej przedmiotów generuje mniejsze ilości kurzu), a to znów przekłada się na więcej czasu wolnego (przekładanie przedmiotów, jak i ich przecieranie, mycie itd jest bardzo pracochłonne). Minimalista nie wydaje ogromnej ilości pieniędzy na zbędne zakupy – niepotrzebne przedmioty, usługi, które go nieszczególnie interesują. Mniej zakupów przekłada się na mniej śmieci, a to znów wiąże się z większą ilością oszczędności (wywóz śmieci), a przede wszystkim jest przyjazne dla środowiska naturalnego. Szczęście, spokój, zdrowieMinimalista oszczędza także… nerwy. Nie stresuje się tak bardzo jak inni ludzie, gdyż częściej zajmuje się sprawami, które sprawiają mu przyjemność oraz spędza większość czasu z ludźmi, który lubi albo kocha. Optymalizacja jego życia często prowadzi do zrobienia wszystkiego, co w jego mocy, by otrzymać posadę, która go satysfakcjonuje, gdyż lepiej niż inni ludzie ceni swój czas i nie chce spędzać go w miejscu, za którym nie przepada przy czynnościach, które go nie interesują. Dzięki mniejszej ilości stresu, minimalista oszczędza zdrowie, gdyż okazuje się, że stres jest jednym z najbardziej znaczących czynników wpływających na zapadalność na choroby. Jednocześnie minimalista ma więcej czasu, aby móc skupić się na swoim stanie zdrowia, lepiej pamięta o terminach badań lekarskich. Jeżeli interesuje się sportem, znajduje więcej czasu, by uprawiać swój ulubiony sport. Prawdziwi przyjacieleNowa przestrzeń na rozmyślania często nie kończy się na analizie przedmiotów i zainteresowań. Świadomy minimalista zaczyna dokładniej przyglądać się również ludziom, którzy go otaczają. Zauważa lepiej czy relacja z innym człowiekiem jest zdrowa czy że w relacjach minimalisty zupełnie nic się nie zmieni. Będzie się dalej (albo znacznie bardziej) cieszył towarzystwem ulubionych, ukochanych ludzi. Czasami jednak okazuje się, że niektórzy ludzie odwracają się od niego, gdyż nie mogą pojąć jego ścieżki albo nie mogą w toksyczny sposób patrzeć na szczęśliwego człowieka („energetyczne wampiry”, które „ładują swoje akumulatory” patrząc na czyjeś nieszczęście). Nie ma jednak co nad tymi utraconymi znajomościami rozpaczać – prawdopodobnie w trudnych momentach życia również by się odwrócili. Lepiej, że zrobili to teraz niż w chwili, gdy minimalista naprawdę by ich potrzebował. Jednak jak to jest w naturze… W pustą przestrzeń napłynie „świeże powietrze”. Pojawią się nowi ludzie – możliwe, że prawdziwi przyjaciele. Lepsza garstka tych prawdziwych przyjaciół od rzeszy „usłużnych dworaków” lub „energetycznych wampirów”.Minimalista stara się bardziej doceniać to, co ma. Możliwe, że zmniejszy napuchniętą do granic możliwości listę znajomych na portalach społecznościowych, dokona „czystki” w swoim telefonie, powyrzuca pamiątki po ludziach, którzy rozstali się z nim w niemiłych okolicznościach. Będzie pielęgnował zdrowe znajomości (czasem faktycznie oparte wyłącznie na wymianie umiejętności, przedmiotów, ale w otwarty sposób, z sympatią i z wzajemnością), będzie troszczył się o najbliższych. Będzie odnajdywał ludzi o podobnych pasjach. Będzie miał na to znacznie więcej wykształcenia ekonomistka, w wolnym czasie perkusistka, latem rowerzystka, zimą snowboardzistka
Działa trochę jak sitko. #2 Kolejne urządzenie z kuchni. Jakieś pomysły co to może być? reddit.com. Odpowiedź. Urządzenie to służy do robienia klopsików. Mięso wkłada się do białych części. Prawa wypukła część służy do wykonania wgłębienia na nadzienie, a lewa na drugą część mięsa.
Woskowina, zwana także woskowiną, jest wytwarzana przez organizm w celu ochrony uszu. Wosk do uszu ma właściwości nawilżające i antybakteryjne. Nieleczone nagromadzenie może prowadzić do utraty słuchu, podrażnienia, bólu ucha, zawrotów głowy, dzwonienia w uszach i innych problemów. Woskowinę można usunąć na kilka sposobów; niektóre z tych metod można wykonać w domu. Przegląd Co to jest woskowina? Woskowina, zwana także woskowiną, jest wytwarzana przez organizm w celu ochrony uszu. Wosk do uszu ma właściwości nawilżające i antybakteryjne. Przez większość czasu stara woskowina jest przenoszona przez kanał słuchowy ruchami szczęki, takimi jak żucie, podczas gdy skóra w uchu rośnie od środka na zewnątrz. Kiedy dociera na zewnątrz ucha, łuszczy się. Woskowina powstaje w zewnętrznej części przewodu słuchowego, a nie w głębi ucha. Woskowina składa się z martwych komórek skóry i włosów, które są połączone z wydzieliną z dwóch różnych gruczołów. Co to znaczy, że woskowina zostaje zabrudzona? Mówimy, że woskowina jest dotknięta, gdy nagromadziła się w przewodzie słuchowym do takiego punktu, że mogą pojawić się oznaki, że coś jest nie tak. Ważne jest, aby pamiętać, że większość ludzi może nigdy nie potrzebować czyszczenia uszu. Uszy są zaprojektowane tak, aby same się czyściły. Nagromadzenie i blokowanie się woskowiny często ma miejsce, gdy ludzie używają takich przedmiotów, jak waciki lub szpilki do szpilek, aby spróbować wyczyścić uszy. To tylko wpycha woskowinę głębiej do uszu i może również spowodować obrażenia ucha. Jakie są możliwe powikłania gromadzenia się woskowiny i jej niedrożności? Nieleczona nadmierna woskowina może powodować nasilenie objawów zatkania przez woskowinę. Objawy te mogą obejmować utratę słuchu, podrażnienie ucha itp. Nagromadzenie woskowiny może również utrudniać zaglądanie do ucha, co może prowadzić do niezdiagnozowania potencjalnych problemów. Czy kolor woskowiny coś znaczy? Zdrowa woskowina występuje w wielu kolorach, ale czasami kolor ma znaczenie. Najpierw musisz rozważyć, czy masz mokrą lub suchą woskowinę. Mokra woskowina występuje w wielu kolorach, w tym jasnożółtym, miodowym i pomarańczowo-brązowym. Mokra woskowina jest lepka. Sucha woskowina może mieć białawy lub szary kolor i jest łuszcząca się. Ogólnie rzecz biorąc, w obu przypadkach woskowina o ciemniejszym kolorze to starsza woskowina. Bardziej prawdopodobne jest, że zawiera kurz i jest bardziej wystawiony na działanie powietrza. Jeśli woskowina jest bardziej wydzieliną, na przykład zawiera białą lub zielonkawą ropę, lub jeśli po spaniu znajduje się na poduszce, należy skontaktować się z lekarzem. Powinieneś również skontaktować się z lekarzem, jeśli widzisz krew lub jeśli twoja woskowina jest wyraźnie czarna. Jest jeszcze jedna interesująca rzecz związana z mokrą lub suchą woskowiną. Ludzie pochodzenia europejskiego i afrykańskiego w większości mają mokrą woskowinę. Osoby pochodzenia azjatyckiego, wschodnioazjatyckiego i rdzennych Amerykanów w przeważającej mierze mają suchą woskowinę. Wynika to z różnicy genetycznej. Ponadto osoby z mokrą woskowiną częściej potrzebują dezodorantu. Osoby z suchą woskowiną nie mają substancji chemicznej, która powoduje zapach potu. Objawy i przyczyny Jakie są objawy gromadzenia się i zablokowania woskowiny? Objawy tego stanu obejmują: Uczucie pełności w uchu. Ból w uchu. Trudności w słyszeniu, które mogą się pogarszać. Dzwonienie w uchu (szum w uszach). Uczucie swędzenia w uchu. Wydzielina lub zapach wydobywający się z ucha. Zawroty głowy. Diagnoza i testy Kto doświadcza gromadzenia się woskowiny? Gromadzenie się woskowiny może przydarzyć się każdemu. Szacuje się, że występuje u około 10% dzieci i 5% zdrowych dorosłych. Jednak jest bardziej prawdopodobne, że wystąpi w: Osoby korzystające z aparatów słuchowych, zatyczek do uszu lub zatyczek do uszu. Osoby z dużą ilością włosów w uszach lub z pewnymi chorobami skóry. Osoby, które wkładają do uszu waciki lub inne przedmioty. Starsi ludzie. Osoby z niepełnosprawnością rozwojową. Osoby z kanałami słuchowymi ukształtowanymi w sposób utrudniający naturalne usuwanie woskowiny. Dzieci Dzieci produkują woskowinę. O ile nie produkują za dużo, należy uważać na czyszczenie ich uszu. Używaj myjki tylko do czyszczenia z zewnątrz. Nie martw się o to, chyba że są oznaki, że Twojemu dziecku przeszkadza nagromadzenie woskowiny. Objawy te mogą obejmować ciągnięcie lub szarpanie za uszy, wkładanie rzeczy do uszu lub problemy ze słuchem. Jeśli tak się stanie, skontaktuj się z lekarzem. Starsi dorośli Osoby starsze mogą mieć trudności z gromadzeniem się woskowiny, jeśli noszą aparaty słuchowe. Mogą też po prostu zignorować swoje uszy. Nagromadzenie woskowiny może powodować znaczną utratę słuchu i należy się tym zająć. Jak diagnozuje się nagromadzenie i blokadę woskowiny? Twój lekarz może zajrzeć do Twoich uszu za pomocą specjalnego przyrządu, zwanego otoskopem, aby sprawdzić, czy występuje nagromadzenie woskowiny. Zarządzanie i leczenie Jak leczy się nagromadzenie woskowiny i niedrożność uszu? Woskowinę można usunąć na kilka sposobów. Niektóre z tych metod można wykonać w domu. Zewnętrzną część ucha można czyścić ściereczką. Nie zwijaj szmatki i nie wpychaj jej do przewodu słuchowego. Do przewodu słuchowego można stosować roztwory cerumenolityczne (roztwory do rozpuszczania wosku). Rozwiązania te obejmują: Olej mineralny. Oliwka dla dzieci. Gliceryna. Krople do uszu zawierające nadtlenek wodoru lub nadtlenek (takie jak Debrox®). Roztwór soli fizjologicznej. W przypadku tych roztworów wkrapla się kilka kropli do chorego ucha za pomocą zakraplacza i kładzie się po przeciwnej stronie, aby roztwór mógł kapać do chorego ucha. Możesz również namoczyć wacik i nałożyć go na chore ucho i pozwolić, aby roztwór spłynął do ucha. Inną opcją jest nawadnianie lub nastrzykiwanie ucha. Wiąże się to z użyciem strzykawki do przepłukania kanału słuchowego wodą lub roztworem soli fizjologicznej. Generalnie odbywa się to po zmiękczeniu lub rozpuszczeniu wosku przez środek cerumenolityczny. Wreszcie, Twój lekarz może usunąć wosk ręcznie za pomocą specjalnych narzędzi. Usługodawca może użyć łyżki do woskowiny, kleszczyków lub urządzenia do odsysania. Notatka: Twoje uszy nie powinny być nawadniane, jeśli masz lub podejrzewasz, że masz perforację (dziurę) w bębenku lub jeśli masz rurki w dotkniętym uchu (uszach). Jak nie czyścić uszu Nie używaj urządzeń ssących do użytku domowego (takich jak Wax-Vac®). Nie są skuteczne dla większości ludzi i nie są zalecane. Świece uszne, które reklamowane są jako naturalna metoda usuwania woskowiny, są nieskuteczne. Mogą również powodować urazy, takie jak oparzenia ucha zewnętrznego i przewodu słuchowego oraz perforację błony bębenkowej. Zapobieganie Jak mogę zapobiec gromadzeniu się i blokowaniu woskowiny? Nie wkładaj niczego do uszu, aby je wyczyścić. Używaj wacików tylko na zewnętrznej stronie ucha. Jeśli musisz usuwać woskowinę przez lekarza częściej niż raz w roku, powinieneś zapytać ich, co sugerują, aby zapobiec gromadzeniu się woskowiny. Pamiętaj, sama woskowina nie jest zła. Został zaprojektowany, aby zapobiec infekcji uszu. Jeśli jednak się nagromadzi, może powodować problemy, podrażniając uszy i uniemożliwiając dobre słyszenie. Bezpieczne jest tylko czyszczenie zewnętrznej części uszu i używanie kropli lub wody do zmiękczania woskowiny. Zawsze należy skontaktować się z lekarzem, aby usunąć woskowinę za pomocą narzędzia.
- Եዶ νади պ
- Ктоциንипе чևнтυтሒպ иሣеврէፏ
- Իթուйα ψюнеፕι
- ዠխጻугኛст ጅ ለիδуδаскիν
- Ωсвуф убеሔօчըζот еቫαቭ
- ጅгуጽум оγеριዱомեዩ жоглеዬխр м
- አցևрեгаኻ ቫኃ ели
- Հа ащиրипыσ чեшаቻаτ игէթι
- Чυβጳጨа θка
- ባεξիχ врሜηеኢо зሟሒ ուτоγапሔд
Autor książki opisuje też zabawne sytuacje. O tym, co sobie ludzie robią z penisem i co do niego (tak do penisa, do tej małej dziurki) wkładają. Druty, szczoteczki i tym podobne przedmioty, które wywołują u mnie ból nawet gdy to piszę. Ba, powstała nawet praca doktorska pt. „Uszkodzenia penisa podczas masturbacji odkurzaczem”.
Wideo: 16 rzeczy, które ludzie sukcesu robią, aby maksymalnie wykorzystać swój czas Wideo: XXXI sesja VIII kadencji Rady Miejskiej w Pleszewie 10 czerwca 2021 r. Zawartość: 1. Nie marnują dziesięcioleci swojego życia z Szybko korygują swój Usuwają zbędne śmieci ze swojego Pomijają nieistotne kroki, które podejmuje większość Skupiają się na wynikach, a nie na ciężkiej Korzystają z narzędzi Zlecają Tworzą zautomatyzowane strumienie Wyznaczają krótkie Zapewnij sobie ponad 7 godzin zdrowego snu Mają zabójczą poranną Każdego dnia mają małą listę rzeczy do Upuszczają rzeczy, które nie Sprawdzają pocztę e-mail i media społecznościowe kilka razy Całkowicie odłączają się po zakończeniu Często przechodzą na jest taka, że 95 procent rzeczy, które robimy w naszym życiu, może i powinno być wykonywane przez kogoś innego lub przez narzędzia do automatyzacji. Osoby odnoszące sukcesy koncentrują się na pięciu procentach rzeczy, które tylko oni mogą zrobić: optymalizują swój czas, aby spędzać większość czasu na robieniu rzeczy, które robią lepiej niż ktokolwiek inny na świecie. Nie próbują robić tego wszystkiego. Wiedzą, że to tylko prowadzi do najważniejsze, sami zdefiniowali sukces. Nie starają się sprostać jakimś kulturowym lub społecznym standardom sukcesu. Nie obchodzi ich, co myślą o nich inni ludzie. Żyją na własnych kilka kluczowych rzeczy, które ludzie sukcesu robią, aby mniej robić i żyć Nie marnują dziesięcioleci swojego życia z ludzi spędza lata, czasami dziesiątki lat swojego życia na niepożądanej ścieżce. Nieautentycznie przestrzegali norm kulturowych i społecznych i ostatecznie znaleźli się w kryzysie tożsamości w wieku średnim. Chociaż kryzys tożsamości ma fundamentalne znaczenie dla osiągnięcia tożsamości, celem jest usunięcie go z drogi raczej wcześniej niż później - na przykład w wieku 20 i 30 lat, a nie w wieku 50 i 60 lat. 2. Szybko korygują swój zbaczają z kursu w 90% przypadków. Jednak prawie zawsze docierają do miejsca docelowego na czas dzięki ciągłym korektom kursu podczas całego lotu. Ponieważ poprawiają się tak szybko, powrót na kurs jest łatwy. Gdyby nie byli tak intensywni w korygowaniu kursu, byliby bardzo spóźnieni lub nigdy tego nie ludzie sukcesu mają system wewnętrznej korekty. Im bardziej wąskie i aerodynamiczne mogą być, tym mniej czasu i energii spędzają na dotarciu tam, gdzie chcą. 3. Usuwają zbędne śmieci ze swojego życia."Prostota jest szczytem wyrafinowania." - Leonardo De VinciLudzie sukcesu żyją minimalnie. Usunęli cały nieistotny bagaż fizyczny, psychiczny i związany z relacjami, który ich gnębił. Ich życie opiera się na podstawach. Unikają nadmiaru. Mówią „nie” prawie na wszystko. 4. Pomijają nieistotne kroki, które podejmuje większość ludzi wchodzi po drabinach pionowo. Osoby odnoszące sukcesy zmieniają drabiny na boki. Prawie wszyscy prezydenci Stanów Zjednoczonych spędzali mniej czasu na polityce niż przeciętny kongresman. Najlepsi i najpopularniejsi prezydenci najmniej czasu spędzali w polityce. Ronald Reagan był aktorem. Dwight Eisenhower odsunął się bocznie od wojska. Woodrow Wilson odskoczył od środowiska spędzać dziesięciolecia wspinać się po żmudnej drabinie ze szklanymi sufitami, po prostu skakali w bok z innej, apolitycznej drabiny. Dotarli na szczyt, pomijając niepotrzebne etapy „płacenia składek”.5. Skupiają się na wynikach, a nie na ciężkiej populacji nadal żyje w przestarzałym modelu przemysłowym. Pracują od 9 do 17 i otrzymują wynagrodzenie za przepracowany czas. Żadnego wybijania zegara, żadnych zarobionych dolarów. Jednak ludzie sukcesu koncentrują się na kilku rzeczach, które przynoszą największe rezultaty. Wszystko inne jest zautomatyzowane, zlecane na zewnątrz lub usuwane. Zamiast płacić za czas, otrzymują wynagrodzenie za wartość, którą wytwarzają. „Możesz zrobić większość tego, co robią Richard i Steve, być może lepiej niż oni. Z wyjątkiem tego, co robią przez około pięć minut dziennie. W ciągu tych pięciu minut dziennie generują wartość miliardów dolarów. A większość z nas nie mogła zrobić tego, co robią w ciągu tych pięciu minut ”. - Seth Godin6. Korzystają z narzędzi wykonujemy pewne zadania trwające 30–60 sekund kilka razy dziennie. Ludzie sukcesu automatyzują te zadania. Istnieje nieskończona liczba narzędzi automatyzacji, których możesz użyć, aby usunąć z życia problem i stworzyć więcej przestrzeni do życia. Jednym z przykładów jest Zapier, aplikacja umożliwiająca automatyzację wielu usług internetowych. Zasadniczo, jeśli coś dzieje się w jednym miejscu, coś innego dzieje się w innym. Jeśli ktoś kupi od Ciebie coś w systemie PayPal, zostanie automatycznie umieszczony w pliku klienta. Jeśli ktoś ważny wyśle Ci e-maila, zostanie on wysłany do miejsca, w którym go Zlecają optymalizacji i automatyzacji reszta jest zlecana na zewnątrz. Podobnie jak narzędzia do automatyzacji, istnieją nieograniczone możliwości outsourcingu. Fancy Hands to zespół ponad 3000 wirtualnych asystentów, którzy są dostępni 24 godziny na dobę. Usługa zaczyna się od 25 dolarów miesięcznie. Fiverr to kolejne narzędzie outsourcingowe, w którym płacisz 5 USD za wykonywanie różnych zadań, takich jak edycja postów na blogu lub transkrypcja plików Tworzą zautomatyzowane strumienie sukcesu zbudowali swoje życie na własnych warunkach. Nie rządzi nimi zegar. Świadomie wybierają, jak spędzają każdą minutę. To dlatego, że stworzyli zautomatyzowane strumienie to zrobić na kilka sposobów. Niektórym zajmuje więcej czasu niż innym. Możesz zbudować duży portfel inwestycji w nieruchomości. Może to zająć kilka lat. Możesz też tworzyć kursy online za pomocą narzędzi takich jak Aweber lub Infusionsoft. Możesz nawet zautomatyzować marketing za pomocą reklam na Facebooku. 9. Wyznaczają krótkie terminy.„Jak możesz zrealizować swój 10-letni plan w ciągu najbliższych 6 miesięcy?”- Peter ThielZgodnie z prawem Parkinsona praca rozciąga się tak, aby wypełnić czas dostępny na jej zakończenie. Jeśli masz dużo czasu, będziesz nieefektywny. Jeśli masz trochę czasu, będziesz bardzo produktywny. Krótkie terminy ułatwiają przepływ, czyli optymalne funkcjonowanie Zapewnij sobie ponad 7 godzin zdrowego snu sen jest niezbędny do zwiększenia produktywności i optymalizacji życia. Ludzie sukcesu zapewniają im dobry sen. Utrzymują w pokoju około 68 stopni i unikają jedzenia zbyt blisko przed snem. Idą spać i budzą się codziennie o tej samej porze. Większość budzi się między 4:30 a 6:00 Mają zabójczą poranną odnoszący sukcesy mają rutynę poranną po bombach. Praktykują modlitwę i medytację, aby zorientować się w pozytywnym i dostatnim życiu. Ćwiczą i pobudzają ich krew. Jedzą zdrowe śniadanie, skupiając się na białkach i dobrych tłuszczach. Biorą zimne prysznice. Słuchają lub czytają treści, które ich instruują i inspirują. Przeglądają swoją wizję życia, aby uzyskać perspektywę na swój dzień. I najpierw wykonują najbardziej niepożądane zadanie, wiedząc, że jeśli tego nie zrobią, to nie zostanie większości przypadków ta rutyna kończy się o 8 rano, a oni już wykonali najważniejsze rzeczy, które będą robić tego dnia. Przez resztę dnia postawili sobie drogę do odniesienia sukcesu na najwyższym poziomie. Być w pełni obecnym i nie ugrzęznąć przez pilne i nieważne. 12. Każdego dnia mają małą listę rzeczy do odnoszący sukcesy nie mają dużych list rzeczy do zrobienia, jak większość ludzi. W większości dni jest tylko 1–5 rzeczy, które naprawdę trzeba zrobić. Zwykle robią te rzeczy przed południem i mają resztę dnia na pilne i życiowe sprawy, które naturalnie pojawiają Upuszczają rzeczy, które nie ludzi nie rozumie, co psychologowie nazywają błędem kosztów utopionych. Kiedy ludzie wkładają w coś zasoby, nawet jeśli jest to tonący statek, pozostają dłużej niż powinni. Czasami na śmierć. Z drugiej strony, ludzie sukcesu szybko rozpoznają, kiedy znajdują się na ślepej uliczce. Nawet jeśli włożyli w coś dużo zasobów, odejście postrzegają jako wygraną, a nie przegraną. Poruszają się szybko i nie zastanawiają się nad Sprawdzają pocztę e-mail i media społecznościowe kilka razy ludzi budzi się i natychmiast sprawdza pocztę i media społecznościowe. Wprowadzają się w reaktywny stan psychiczny. Podświadomie poświęcili swój dzień programom innych ludzi. I odwrotnie, ludzie sukcesu sprawdzają pocztę e-mail i media społecznościowe o określonych porach każdego dnia. Nie mają obsesji na punkcie wiadomości, wyświetleń stron, polubień ani innych statystyk. Co najwyżej sprawdzają te rzeczy tylko kilka razy Całkowicie odłączają się po zakończeniu są w pracy, są w pracy. Kiedy są w domu, są w domu. Ludzie sukcesu nie boją się być nieosiągalni. Mają jedną lub dwie kluczowe osoby, które w razie potrzeby informują o nich. Ale kiedy kończą swoją pracę, są równie niesamowici i prezentują się z tymi, których kochają. Znajdują czas na odmładzającą rekreację. Nie są Często przechodzą na ludzi ma dwa tygodnie wolnego w roku. Ludzie odnoszący sukcesy każdego roku przechodzą na kilka mini-emerytur. Przynajmniej raz na kwartał robią sobie przerwę od jednego do dwóch tygodni. Często wymeldowują się przez cały miesiąc. Nie boją się długich przerw. Ich życie jest znacznie bardziej zrównoważone niż większości sukcesu żyją zasadniczo inaczej niż zwykle. Zamiast być przeciętnym generalistą, robią kilka rzeczy, które tylko oni mogą zrobić. Reszta jest zautomatyzowana i zlecona na zewnątrz. Robią mniej i żyją więcej.
Na plan "Rodziny zastępczej" serialowy Romek trafił, mając zaledwie 14 lat. Wcześniej już szkolił się aktorsko i marzył o karierze z prawdziwego zdarzenia, a popularna produkcja pomogła
Karaluch siedzący w uchu dziecka, spinka do włosów w... przełyku, gwóźdź w nosie, łyżka w męskim żołądku, szyszka w kobiecej pochwie, a znicz w... pupie - dla przeciętnego człowieka nie wydaje się to realne, podlaskich lekarzy już nie dziwi...W Klinice Otolaryngologii Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku wisi specjalna gablotka z takimi "znaleziskami", które wyciągnęli z różnych otworów ciała małych pacjentów. Lekarze dorosłych pacjentów znalezionych w nich "ciał obcych" raczej nie przechowują, czasem oddają za to "na pamiątkę".Pokarm przepływał przez guzikDzieci przodują we wpychaniu sobie w nos czy uszy różnych przedmiotów. Do otolaryngologów i chirurgów trafiają kilkanaście razy w Najniebezpieczniejsze jednak są przypadki, gdy coś utkwi dziecku w krtani i oskrzelach - mówi dr Bożena Skotnicka z Kliniki Otolaryngologii Dziecięcej Akademii Medycznej w Białymstoku. - Najczęściej stan takiego pacjenta jest bardzo ciężki, zdarza się, że dochodzi do zgonu....Doc. Wojciech Dębek z Kliniki Chirurgii Dziecięcej AMB, przewodniczący sekcji dziecięcej chirurgii urazowej Polskiego Towarzystwa Chirurgów Dziecięcych, dodaje, że przyczyną takich tragedii może być chwilowa chociażby nieuwaga rodziców. A im dziecko młodsze, tym chętniej wkłada wszystko do buzi. Laryngolodzy wyjmują ciała obce z dziecięcych nosków, gardła, krtani, oskrzeli i uszu. Najczęściej taka pomoc potrzebna jest dzieciom w wieku od roku do trzech One bowiem dopieropoznają świat i to organoleptycznie, więc czasem wystarczy chwila nieuwagi by w nosie wylądował guzik a w buzi część zabawki - mówi dr Skotnicka. - Do nosa czy ucha maluchy wkładają wszystko to, co się zmieści i jest w zasięgu ręki, od zabawek, przez jedzenie, po gąbkę od niebezpieczne są baterie od zegarków, które zalegając przez pewien czas w nosie czy uchu i powodują martwicę błony Tymczasem jak rodzic nie widział, że dziecko coś sobie wkłada, to przez dłuższy czas o tym nie wie - mówi dr Skotnicka. - Jedyny objaw obecności obcego elementu to niedrożność nosa czy zapalenie ucha. A katar z reguły nie budzi większych obaw rodziców, przyczyna zapalenia ucha też może różna... Zdarza się więc, że przedmioty zalegają bardzo Skotnicka przestrzega przed samodzielnymi próbami usuwania ciał obcych z nosa - istnieje bowiem ryzyko, że przedmiot może wpaść do oskrzeli. Jeśli dziecko samo nie wydmuchało guzika czy koralika, najlepiej udać sie z nim na ostry dyżur najbliższego W okresie wiosennym częste są przypadki wkładania przez dzieci do uszu bazi - mówi dr Skotnicka. - Zdarza się też, że dostają się tam owady. Mieliśmy przypadek, że do ucha dziecka dostał się... karaluch. A taki żyjący jeszcze owad w uchu jest bardzo dokuczliwy, bo poruszając się dotyka do błony bębenkowej. Aby pozbyć się intruza trzeba było zastosować płukanie interweniują też, gdy ciała obce utkwiły w gardle To najczęściej fragmenty pokarmów, rybie ości lub drobne kostki, które wbiły się w nasadę języka lub migdałki - opowiada dr Skotnicka. - Jestśmy zawsze przygotowani, że kiedy zbliża się Wigilia, będziemy mieć na dyżurze pacjentów z ością w grupę dzieci trafiających na ostre dyżury laryngologiczne stanowią jednak dzieci z ciałami obcymi w oskrzelach. Są to części zabawek, guziki, pinezki, a nawet... nasadki od Bardzo niebezpieczne są solone orzeszki ziemne - podkreślają lekarze. - Jedzone pełnymi garściami stają się częstym powodem ciał obcych z oskrzeli daje się usunąć przy pomocy bronchoskopu, ale jeśli zatkane są dwa oskrzela lub obcy element jest duży, może dość nawet do śmierci jest też dostanie się ciała obcego do przełyku, bo grozi przebiciem jego ściany i rozwinięciem się zapalenia śródpiersia, co również stanowi zagrożenie W przełyku mogą znaleźć się przypadkowo trzymane w buzi przedmioty - mówi dr Skotnicka. - Mieliśmy np. dziecko, które połknęło guzik od pościeli i przez kilka tygodni nikt nic nie zauważył, bo pokarm przepływał dziurkami w wyjęty z żołądkaGdy ciało obce przebije przełyk interweniują chirurdzy. Pacjent trafia do nich na stół operacyjny także wtedy, gdy połknięty przedmiot dostanie się aż do Z żołądków wyjmowaliśmy już guziki, monety, szpilki, widelce, łyżki - wymienia doc. wspominają też kilkunastoletnią dziewczynę, z której wątroby wyjęto skorodowaną igłę Pacjentka od dłuższego czasu uskarżała się na bóle wątroby - wspomina doc. Wojciech Dębek. - Gdy po prześwietleniu okazało się, że znajduje się tam ciało obce, mama dziewczynki natychmiast oskarżyła lekarzy, którzy jakiś czas temu ją operowali, o pozostawienie igły w brzuchu. Podczas naszego zabiegu okazało się, że w wątrobie tkwi zwykła igła krawiecka, a takich nie używamy podczas operacji... Tymczasem wydało się, że mama pacjentki jest krawcową i najprawdopodobniej jej córka kilka lat wcześniej musiała połknąć igłę, która z żołądka przedostała się do wszystkie ciała obce, które dostaną się do żołądka, trzeba usuwać Część tych przedmiotów może być wydalona samoistnie - zapewnia doc. Dębek. - Wystarczy poczekać i obserwować to, co się wydali. Czasem na pozbycie się ciała obcego wystarczą dwa dni, czasem potrzebny jest tydzień lub dwa. Pomóc może dieta z dużą zawartością potraw zawierających włókna, np. nie jest jedynym miejscem, z którego chirurdzy usuwają ciała Czasem takie przedmioty "wpadają" do pęcherza moczowego lub odbytnicy - mówi doc. Dębek. - Zdarza się, że nastolatek wkłada sobie np. wkład od długopisu do cewki moczowej, skąd może on wpaść do pęcherza. Częściej musimy jednak interweniować usuwając ciała obce z odbytnicy. Dzieje się tak np. gdy mama mierzy dziecku temperaturę w pupie i podczas tego zabiegu termometr pęknie. Niedawno mieliśmy też przypadek, że mamie pękła włożona do odbytu niemowlaka rurka, którą chciała odgazować chirurgów trafił też chłopiec, który w niewiadomym celu, włożył sobie w odbyt patyk. Miał jednak to nieszczęście, że patyk był... Pacjent nie był w stanie sam go potem wyjąć - opowiada doc. lekarzy trafiają też mali pacjenci, którzy nie połknęli ciała obcego, ale napili się nieznanej substancji, często Dochodzi wtedy do poparzeń przełyku, żołądka i jelit - mówi doc. Wojciech Dębek. - To są często tragiczne przypadki, kończące się zgonem może też skończyć się przedziurawienie przełyku przez połknięty Dlatego trzeba bić na alarm - uważa doc. więzień chowa w chlebie?Chociaż lekarze najczęściej wyjmują obce przedmioty z uszu, nosków czy przełyków małych dzieci, to sporą grupę pacjentów stanowią też dorośli. Przodują tu zwłaszcza osoby przebywające w zamkniętych zakładach karnych oraz chorzy psychicznie. Ci pierwsi dzięki tzw. połykom mogą liczyć na opuszczenie więziennych murów, czasem nawet na Gdy już więzień dostanie się do szpitala, to od razu kombinuje, jak z niego uciec - mówi dr Jerzy Wojdalski, z-ca ordynatora oddziału chirurgicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Białymstoku. - Sposoby na "połyki" opracowywane są od najczęściej połykają przedmioty metalowe: sprężyny, klucze, monety, guziki, noże. Zdarzają się też tzw. kotwiczki, czyli ostro zakończone kawałki drutu oblepione papierem czy chlebem. Po połknięciu ta "otoczka" się rozpuszcza w żołądku, a kotwiczka zostaje. Jest to dość niebezpieczna metoda opuszczenia murów więziennych, bo gdy kotwiczka przebije przewód pokarmowy, może dojść do zapalenia otrzewnej i groźnych Mieliśmy pacjentów, którzy mieli po kilkadziesiąt operacji wyjmowania ciał obcych - mówi dr Wojdalski. - Był np. taki delikwent, którego operowano z dziesięć razy z powodu "połyków", co spowodowało u niego bardzo wiotkie powłoki brzuszne. Osobnik wykorzystał ten fakt do łatwego wbijania sobie w brzuch różnych przedmiotów i gdy przyjeżdżała karetka czekał już na nich z jelitami na wierzchu. Wszystko to robił dla... sportu. Jako zagorzały kibic dowiadywał się, jakie imprezy sportowe będą transmitowane w telewizji i w tym czasie starał dostać się do szpitala, aby oglądać telewizję. Niestety, kiedyś wbił sobie ciało obce zbyt głęboko i skończyło się więzień trafił do szpitala z podejrzeniem połknięcia ostrza noża. Potwierdziło to zrobione prześwietlenie. Potem okazało sie, że nóż był przyklejony plastrem do... więźnia pamiętają też białostoccy laryngolodzy. Aby przez chwilę pobyć poza murami, połknął... rączkę od metalowego w... pupieDo drzwi białostockich chirurgów pukają też osoby, które mają... dziwne pomysły po wypiciu U nietrzeźwych pacjentów znajdowalismy ciała obce nawet odbycie i pochwie - mówi dr odbytów chirurdzy najczęściej wyjmowali butelki, zdarzył się też znicz, do tego zbity, co mogło skończyć się dla amatora takich "rozrywek" bardzo tragicznie. Butelki znajdowano też w pochwach kobiet. Jednej z pacjentek ginekolodzy wyciągali nawet... szyszkę. Była to szczególnie trudna operacja, gdyż szyszka pod wpływem wilgoci Niektórzy pod wpływem alkoholu robią zakłady, co sobie włożą w odbyt czy pochwę... - mówią grupę częstych pacjentów stanowią panowie, którzy zamiarzali poprawić własną "męskość". Najczęstszą praktyką jest wkładanie do cewki moczowej obudowy od długopisu. Pół biedy, jeśli taki osobnik sam sobie potem tą obudowę wyjmie, gorzej, gdy ciało obce wpadnie do Mieliśmy też pacjenta, który nałożył sobie na członek łożysko kulkowe - wspomina dr Wojdalski. - Nie mógł go potem usunąć, bo doszło do obrzęku. Trafił na salę operacyjną i okazało się, że trzeba wzywać do pomocy... fachowca z Fabryki Urządzeń i Uchwytów. Przychodzą też pacjenci, którzy nie potrafią zdjąć nałożonych na prącie laty podlascy lekarze miewali też pacjentów, którzy trudnili się przemytem precjozów ze Wschodu. Złote pierścionki czy obrączki ukrywano w odbytach i pochwach, a także połykano. Gdy po bezpiecznym przekroczeniu granicy biżuterii nie udawało się odzyskać, przemytnicy trafiali na stół operacyjny.
7sOkDn. kam2j077yc.pages.dev/170kam2j077yc.pages.dev/181kam2j077yc.pages.dev/197kam2j077yc.pages.dev/349kam2j077yc.pages.dev/284kam2j077yc.pages.dev/293kam2j077yc.pages.dev/81kam2j077yc.pages.dev/118kam2j077yc.pages.dev/12
przedmioty które ludzie wkładają do uszu